Dochodzenie roszczeń będzie krótsze?

W lipcu 2018 roku skrócony został termin przedawniania roszczeń. Od tego czasu wynosi on 6 lat, a nie 10 lat, jak było wcześniej. 

Co jednak oznacza to dla przedsiębiorców?

Przede wszystkim ma to zmotywować wierzycieli do szybkich działań mających na celu wyegzekwowania należności. Przedawnienie roszczeń oznacza czas, w którym wierzyciel ma prawo dochodzić swojej należności, która wynika z wystawionej faktury. Po tym czasie zaspokojenie długów wierzyciela może być niezwykle trudne. Co prawda, przedawnienie nie znaczy, że roszczenie wygasa, gdyż dłużnik ma prawo do świadczenia zaległego świadczenia, jednak nabywa uprawnienie do uchylania się od jego zaspokojenia. 

Jeżeli wierzyciel wystąpi do sądu o zapłatę przeciwko dłużnikowi, a ten skorzysta z prawa do uchylenia się od zaspokojenia wówczas sąd musi oddalić powództwo wierzyciela, gdyż jego roszczenie nie może być dochodzone.

Czasem jednak zdarzały się sytuacje gdy sąd po rozważeniu interesów obu stron nie uwzględnił przedawnienia ze względów słuszności.